Dlaczego…?
Gdzieś w krainie marzeń i snów
Tam moje życie nabierało innych ram
Tam istota mej historii
Gdzie podziałeś się mój świecie
Dlaczego odszedłeś?
Dlaczego pozostawiasz mnie bez życia?
Nigdy nie zorumiem życia tu na ziemi
Ta teraźniejszość boli!
Wróć już nie krzyczą me usta
Spierzchnięte od suszy
Panującej w mych myślach
Moje serce już nie krwawi
Zapomniało że ma żyć
Już nie krzyczy że boli
Już nie krzyczy że krwawi
Przyzwyczaiło się do bólu
Moja wodo życia dlaczego mnie opuszczasz
Uciekasz w krainę cienia
Zamykając za sobą ostatnie bramy istnienia
Moje skrzydła
Gdzie podziały się me skrzydła!!!!
Odszedłeś
Pozostawiając mnie w pustym kręgu ścian
Pozostawiając mnie w ciemnościach
Gdzie znikłeś
Świecie młodych dni
Ta okrutna ciemność
Zimno
Ciemno
Dlaczego…?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz