przyszłaś
mur zburzyłaś
podeszłaś do bram serca
i odeszłaś
zostawiając za sobą grot strzały
którego już nigdy się nie pozbędę
i wszystko nawet jego oczy
przypominają mi Ciebie
dlaczego?
łzy płyną po policzkach
cierpienie powraca
napisane listy
schowane
czekają na adresata
czy będę mieć odwagę Ci je wysłać
Eliza moja droga Eliza...
znowu poczułam smak twych ust
znowu poczułam ciepło twych dłoni
zdjęcia
obrazy
miejsca
wspomnienia
uderzają z tak wielką siłą
że nawet jego Ciepłe dłonie nie powstrzymują ich
tęsknię
czy odnajdę początek tego mrocznego końca...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz